Lubicie ciszę? O czym w ciszy myślicie? Co czujecie, gdy zapada cisza? Czy Wasza cisza niesie w sobie spokój czy wręcz przeciwnie pełna jest grozy? Jak ja ją czuję? Dziś wszystkie odpowiedzi ujęłam w formie wierszy.
Okrągła cisza.
Śniła mi się
okrągła cisza
o smaku pomarańczy
w dotyku zielona.
Jabłka.
Nie wiadomo kiedy
nie wiadomo jak
gdzieś przy ulicy jabłka
urosły dwa
obok cisza na skrzypcach gra.
W ogrodzie ciszy.
Na drzewach rosną serduszka
dziewczyna anioł z psem spaceruje
po niebie chmura deszczu wędruje
nikt niczego nie żałuje
liście szeleszczą
zielono
spokój unosi się w powietrzu.
Pomarańcze.
Gdyby na Ziemi
zamiast ludzi
żyły pomarańcze
czy by się kłóciły
czy cieszyły
mówisz, że plotę
sam sobie stawiasz
z telewizji płotek
cisza ucieka balonem.
Podział.
We śnie
płynę statkiem po niebie
między krawędziami podziału
na czarne i białe
w ciszy widzę całość.
Podoba mi się sposób, w jaki ująłeś wszystkie odpowiedzi w formie wierszy. Dzięki temu lektura była ciekawsza i przyjemniejsza.
Lubię ciszę, zazwyczaj jest u mnie błoga i przyjemna, podobna jak w Twoich wierszach. Bardzo ciepło i letnio poczułam się przy tej lekturze, zupełnie jakby było już lato.
Fajna Twoja Cisza. Kolorowa, słodka i miła, owocowa. W sumie pachnie wiosną, latem. Pastelowa. Pozdrawiam wobec tego kolorowo, pastelowo ciszą wiosennie <3